Ekologicznie - o oszczędzaniu wody

olegający na dostarczaniu wody do gleby w celu zapewnienia odpowiednich warunków wegetacji roślin uprawnych. Stosowana od starożytności (starożytny Egipt, Mezopotamia, starożytny Iran, Indie, Sri Lanka, Chiny, Peru). Wielowieko

Ekologicznie - o oszczędzaniu wody Zainteresowany tematem przydomowej oczyszczalni? Więcej dowiesz się tu:

Nawadnianie - teoria

Irygacja (nawadnianie, system irygacyjny) ? jeden z systemów melioracji polegający na dostarczaniu wody do gleby w celu zapewnienia odpowiednich warunków wegetacji roślin uprawnych.

Stosowana od starożytności (starożytny Egipt, Mezopotamia, starożytny Iran, Indie, Sri Lanka, Chiny, Peru). Wielowiekowy rozwój rolnictwa nawadnianego doprowadził do wykształcenia się odmiennych systemów nawadniania. Różnią się one od siebie czynnościami nieznanymi innym systemom rolnictwa: sposobami poboru wód i ich doprowadzenia na miejsce przeznaczenia (na pole uprawne), sposobami rozprowadzania wód po polu, sposobami podnoszenia wód (gdy ich poziom jest niższy niż poziom pola, wyrównywaniem lub niwelacją poziomu pól, jeśli są one nierówne oraz ewentualnie sposobem odprowadzenia nadmiaru wód).

Źródłem wody mogą być zbiorniki wodne naturalne i sztuczne, wody powodziowe, rzeki, kanały, studnie i ścieki. Budowa i eksploatacja urządzeń nawadniających jest kosztowna, dlatego opłacają się one tylko w produkcji intensywnej. Niekiedy z wodą wprowadza się również składniki pokarmowe roślin, gdy wykorzystuje się ścieki lub dodaje nawóz do wody deszczowanej. Przy deszczowaniu roślin następuje zmywanie licznych szkodników, takich jak mszyce, przędziorki, pchełki. Stopień tego zmywania zależy od gatunku rośliny ? najsilniejsze jest na bobiku, kapuście i burakach, znacznie słabsze na ziemniakach, lucernie i koniczynie. Nawadnianie może mieć także skutki ujemne, jeżeli wykonuje się je zbyt często, zbyt intensywnie (niszczenie struktury gleby podczas deszczowania) lub dawki polewowe są zbyt duże. Ilość wody, która powinna być dostarczona w ciągu okresu wegetacyjnego, zależy od potrzeb wodnych roślin, planowanego plonu, ilości opadów i stanu uwilgotnienia gleby, a także od systemu nawadniania; wynosi ona od kilku do kilkunastu tys. m?/ha. Jednorazowe dostarczenie takiej ilości wody przekraczałoby maksymalną pojemność wodną czynnej warstwy gleby, dlatego normę dzieli się na dawki polewowe i dostarcza je w odpowiednich odstępach czasu, stosownie do potrzeb roślin. Nieodpowiednie nawadnianie może spowodować nadmierne uwilgotnienie gleby, a nawet doprowadzić do zabagnienia. Ujemną konsekwencją nawadniania jest zubożenie naturalnych zbiorników wody, wymywania składników pokarmowych (ługowanie) i zagrożenie chorobami przenoszonymi razem z wodą lub ściekami i skażenie gleb wodami niedostatecznie czystymi.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Irygacja_(rolnictwo)


Oszczędzanie wody - kilka porad

Płacisz za dużo za wodę i myślisz, jak by tu oszczędzić? Jest kilka prostych sposobów.

Jednak jeśli zużycie wody wydaje ci się podejrzanie duże, skontroluj czy gdzieś ona "nie ucieka" bokiem, lub czy ktoś jej... nie kradnie. Bywa się także, że rachunek jest błędnie naliczony przez przedsiębiorstwo wodociągowe.

Jednak jeśli wszystkie instalacje działają prawidłowo, to trzeba jeszcze sprawdzić kilka rzeczy.

Miejscem gdzie bardzo dużo wody zużywamy jest toaleta. Sprawdź, czy posiadasz oszczędną spłuczkę, czy też może woda ucieka do muszli ciągle? To dość często występujący problem. Mechanizm spłuczki nie jest zbyt drogi, można go założyć samodzielnie. Jednak być może, trzeba niestety kupić sobie nowy sanitariat.

Istotna jest także sprawność i energooszczędność urządzeń AGD - pralki i zmywarki. Wysokiej jakości zmywarka zużywa zauważalnie mniej wody, niż poszłoby przy ręcznym zmywaniu. Pralka powinna posiadać automatykę ważenia, dzięki czemu dopasuje ilość wody do ilości prania.


O krok dalej niż dom pasywny - dom niezależny

Dom pasywny - czy to szczyt nowoczesnej technologii w architekturze? Nie. Jest coś jeszcze ciekawszego - dom autonomiczny.

Co to znaczy? Domy autonomiczne są niezależne, nie korzystają z żadnej infrastruktury zewnętrznej, co oznacza że budować można ja praktycznie wszędzie. To szczyt nowoczesnej technologii.

Ta idea oczywiście wypłynęła bezpośrednio z domów pasywnych. Dużo łatwiej sobie wyobrazić, że może istnieć budynek niezależny, jeśli jego potrzeby energetyczne są minimalne. Takie domy są bardzo ekologiczne, ponieważ muszą bazować na takich źródłach energii.

Największym problemem jest prąd. Jest kilka sposobów ekologicznego pozyskania prądu - biomasa (idealne na terenach wiejskich, lub w lasach), wiatraki (wybrzeża, otwarte przestrzenie), woda (można wykorzystać np. stare młyny), no i energia słoneczna (w naszym kraju raczej mało opłacalna). Jednak zanim piękna idea domu autonomicznego się urealni, w Polsce trzeba zmienić prawo. Obecnie budować można tylko na działkach budowlanych, z pozwoleniem na budowę i z cała masą dziwnych do spełnienia warunków (np. audyt energetyczny).

Cóż - pomarzyć o niezależnym domku w środku lasu zawsze można. I o ile jest to na wyciągniecie ręki w sensie technologicznym, to w sensie prawnym - jest to niestety niemożliwe.